Stolica proponuje najmłodszym mieszkańcom i ich rodzicom rozrywkę dla każdego i to rozrywkę aktywną. Z roku na rok „Lato w mieście” wygląda dla pociech coraz ciekawiej, a wszystko za sprawą kolejnych pomysłów, które są wdrażane w projekt. – Staramy się, aby co roku program był coraz atrakcyjniejszy. Oferujemy wachlarz aktywności sportowych, rekreacyjnych i kulturalnych. Dzięki niemu uczniowie warszawskich podstawówek i gimnazjów mogą bezpiecznie i ciekawie spędzić wolny czas pod opieką profesjonalnych animatorów i nauczycieli – tłumaczył Włodzimierz Paszyński, zastępca prezydenta m.st. Warszawy.
Przykład? Dzieciaki mogą spędzać dwa miesiące wakacji, które według programu rozpoczynają się 2. lipca na basenach. Wstęp dla nich będzie bowiem bezpłatny, za okazaniem ważnej legitymacji szkolnej. Każdy rodzic może swoje największe szczęście zostawić w wyznaczonym miejscu pomiędzy 9:00, a 17:00, gdzie spędzi ono aktywnie i szczęśliwie dzień. Kolonia? Tak, we własnym mieście.
Na warszawskim podzamczu od niedawna koczują także Indianie, a na miejscu jest prawdziwa wioska, pełna atrakcji tej właśnie kultury, o której dzieciaki mogą się uczyć. – Można zwiedzić prawdziwe tipi, postrzelać z łuku i nauczyć się indiańskiego tańca. Przygotowane są, także liczne gry, zabawy, prezentacja przedmiotów codziennego użytku i oczywiście malowanie buziek w wojenne barwy – mówi wódz plemienia Szary Wilk. – Wielu z nas bawiło się kiedyś w Indian. Dziś te obrazy stają się rzeczywistością w autentycznym otoczeniu wioski. Zapraszamy rodziców, by przychodzili pobawić się razem z dziećmi – zachęca.
Do tego w Zamku Królewskim będzie można zapoznać się z kulturą prawosławia oraz islamu, ponieważ przewidziano także specjalne wykłady dla najmłodszych w tym temacie. Co poza tym? Przystanek Zabawa, a więc ogromny plac zabaw, z huśtawkami, zjeżdżalniami, lodami, gumami – kulkami z automatu, gdzie niejeden rodzic poczułby się młodziej. Dochodzimy ledwie do połowy „Lata w mieście”, więc atrakcji jeszcze nie zabraknie.