Jeszcze nie tak dawno, ludzie, mający problemy z lękiem wysokości mogli go przełamać w Kanadzie, gdzie stała najwyższa budowla na świecie. Nie tak dawno, bo Wieża CN w Toronto nadal stoi i ma się dobrze, jednak jest już 2. najwyższą budowlą na Ziemii. Mimo, że Burdż Dubaj jest obecnie wyższa, to w Toronto istnieje możliwość przyjęcia na siebie ogromnej ilości adrenaliny za niewielką ilość dolarów. Tych amerykańskich.
Sama wieża działa przede wszystkim jako transmiter telewizyjny, wyposażony w tarasy widokowe, obrotową restaurację oraz sektor rozrywkowy, gdzie każdy turysta znajdzie dla siebie coś ciekawego. Oryginalne przeznaczenie sprawia jednocześnie, że Toronto pochwalić się może najlepszym odbiorem sygnałów radio-telewizyjnych w całej Ameryce. Bez dwóch zdań CN Tower w Toronto to symbol miasta, który rozpoznawalny i widoczny jest od dawna i to z dalekiej odległości.
W końcu wieża ma 533,3m wysokości, ciężko więc, aby nie była widoczna z każdego punktu w mieście. Niech wrażenie robi także fakt, że z wieży widać przy odpowiednich warunkach pogodowych wodospad Niagara czy po prostu Stany Zjednoczone. Ale to nie wszystko, bowiem dzieją się tutaj także rzeczy nieco mniej ‘normalne’, jak wejścia na wieżę śmiałka zwanego Człowiekiem Pająkiem czy po prostu „Przejście po krawędzi”.
Otwarta ledwie rok temu atrakcja przyciąga rokrocznie coraz więcej turystów. Śmiałkowie wjeżdżają na wysokość 365 metrów, gdzie wiatru i różnych emocji nie brakuje. Następnie, przypięci mocną uprzężą wychodzą na specjalny podest, gdzie bez barierek spacerują przez półtora godziny. Całość kosztuje ledwie 175$, a wszystko z dołu oglądają towarzysze, którym zabrakło ‘cojones’, aby wejść na górę i zrobić to samo.
Polecamy gorąco – jeśli będziecie w Toronto, a któryś z Waszych znajomych mający paniczny lęk wysokości akurat będzie miał urodziny to… wiecie co robić!
Fajny wpis poza jednym bykiem, Toronto to nie stolica kanady. Tym niemniej czytało się fajnie pozdro
dzieki za zwrócenie uwagi 🙂 poprawione 🙂