Pierwszy śnieg w tym roku mamy już za sobą. Dla niektórych to powód do radości. Już rozmyślają, gdzie i kiedy wybrać się na narty czy snowboard. Istnieje jednak całkiem spore grono osób, które nie znosi niskich temperatur i najchętniej uciekłoby daleko stąd, gdzieś gdzie wciąż świeci słońce. Zaliczasz się do tej grupy? Świetnie! Mamy dla ciebie trzy propozycje miejsc, które możesz odwiedzić i znów poczuć lato.
[wp_ad_camp_1]
Dla kochających dziką przyrodę – safari w Kenii
Nie cierpisz leżeć plackiem na plaży i się nudzić? Uwielbiasz przyrodę? Lubisz fotografować? Jedź na safari do Kenii. Czym jest safari i komu warto je polecić? Safari to forma zorganizowanego wypoczynku i rekreacji połączonej z podziwianiem i fotografowaniem dzikiej przyrody, zwłaszcza ze świata zwierząt. Podczas takiego wyjazdu organizuje się wycieczki do parków narodowych z widokiem na piękne krajobrazy sawanny, a uczestnicy safari mają możliwość obserwacji zwierząt (m. in. żyrafy, antylopy, bawoły, słonie i wiele gatunków ptaków) w ich naturalnym środowisku. Kto może jechać na taki wyjazd? Niemal każdy, nawet kilkuletnie dzieci. Biura turystyczne dbają o należyte środki ostrożności, a niektóre oferty przygotowywane są z myślą o wyjazdach na safari z dziećmi. Zanim wyruszysz do Kenii, pamiętaj o niezbędnych szczepieniach.
Dla leniuchów, plażowiczów i fanów reggae – słoneczna Jamajka
Czy w listopadzie i grudniu średnia temperatura może wynosić od ponad dwudziestu do przeszło trzydziestu stopni Celsjusza? Tak, ale nie w zimnej o tej porze roku Polsce, ale na słonecznej Jamajce. Wspaniała wyspa w Ameryce Środkowej wabi i nęci turystów wieloma atrakcjami. Serwis bezpiecznyturysta.pl poleca wszystkim szczęściarzom, którzy trafią na Jamajkę, zobaczyć stolicę Kingston (kojarzycie tę piosenkę, „Kingston Town”?), wodospad Dunns River oraz Treasure Beach. Dla kogo wypad na Jamajkę? Dla zmęczonych chłodem, dla ludzi kochających słońce, plaże, odpoczynek w hamaku, kolorowe drinki i wiele innych. No i nie zapomnijmy o miłośnikach muzyki reggae.
Dla marzących o wyprawie na koniec świata – zaskakująca Australia
Australia zadziwia i zaskakuje. Z jednej strony wielu polskich emigrantów przeżyło szok kulturowy osiedlając się na Antypodach. Wszystko wydaje się człowiekowi „do góry nogami”. Z drugiej strony klimat miejscami przypomina znajome rejony (chociaż u nas nie ma krokodyli i kangurów). W Australii pory roku są odwrócone w stosunku do tych, które znamy w Polsce. Nie oznacza to jednak, że zawsze jest tam idealna pogoda na windsurfing. Od grudnia do lutego na Antypodach trwa ciepłe lato, także jeśli marzą ci się odwiedziny w Melbourne, wizyta w Operze w Sydney, poznanie kultury Aborygenów czy zobaczenie kangura lub krokodyla w ich naturalnym środowisku, europejska zima jest najlepszą porą na zwiedzenie tego państwa i zarazem kontynentu.
Przed wyjazdem do egzotycznego kraju pamiętaj o:
- szczepieniach
- ubezpieczeniu turystycznym
- rozeznaniu w zwyczajach i kulturze danego państwa
- warunkach pogodowych
- możliwych zagrożeniach np. trzęsienia ziemi, tornada, powodzie, wojny domowe.
Myślę, że z wymienionych wyżej miejsc wybrałbym Australię. Od zawsze interesowały mnie te regiony, a z tego co widywałem na zdjęciach istnieją tam wspaniałe tereny. Ponadto uwielbiam zwierzęta, a gdzie jak gdzie, ale w Australii na pewno można mieć z nimi bliski kontakt:)
Krystian, Australia świetny wybór.
Niestety ale koszty dojazdu do tego raju na ziemi, są dość wysokie.