Marzeniem wielu turystów jest przejechanie jednej z najsłynniejszych dróg świata – Route 66, łączącej Chicago z Kalifornią. Zaczynająca się w Chicago Droga 66 to 3940 km asfaltu i betonu przecinające trzy strefy czasowe i osiem stanów: Illinois, Missouri, Kansas, Oklahomę, Teksas, Nowy Meksyk, Arizonę oraz Kalifornię. Kończy się ona w Santa Monica na wybrzeżu Pacyfiku.
Niestety mam złą wiadomość dla podróżników, sławna droga 66 nie istnieje! Oficjalnie została skreślona z listy autostrad krajowych. Uznano, że większość odcinków nie odpowiada wymogom nowoczesnych dróg międzystanowych i przebudowano je.
Na szczęście Amerykanie to bardzo przedsiębiorczy naród, który ceni sobie swoją historię. W 2005 roku odcinki starej Route 66 zostały uznane za narodową drogę krajobrazową o nazwie Historic Route 66. Trasa przebiega przez stany Illinois, Nowy Meksyk do Arizony i ma długość 2269,2 km. Prowadzi przez Jezioro Michigan, pustynie, Wielki Kanion i jest wprost niewiarygodna.
Planując podróż warto wcześniej skontaktować się z miejscowymi biurami podróży, które organizują 5-6 dniowe wycieczki. Można także zorganizować wyprawę na własną rękę korzystając z usług wypożyczalni, które udostępniają samochody lub motocykle (wóz wynajęty w Arizonie zwrócić można w Illinois i odwrotnie :)). Warto zaopatrzyć się w specjalne, szczegółowe mapy oraz przewodnik i ruszać w drogę podśpiewując znany przebój Nat King Cole’a :
“If you ever plan to motor west,
Travel my way, take the highway, that’s the best.
Get your kicks on Route 66”
[wp_ad_camp_1]
Przykładowy plan podróży:
Dzień 1: Zwiedzanie „Wietrznego Miasta”. Warto zobaczyć: ulicę Michigan Avenue (Złota Mila), Aleję Solidarności z pomnikami Tadeusza Kościuszki i Mikołaja Kopernika, Muzeum Historii Naturalnej, Chinatown. Z tarasu widokowego na 103 piętrze wieżowca Sears Tower można obejrzeć panoramę miasta. Wieczorem warto wybrać się do jednego ze sławnych klubów muzycznych Chicago posłuchać bluesa.
Dzień 2: Wyprawę rozpoczynamy na skrzyżowaniu Adams Street i Michigan Avenue, skąd kierujemy się na St. Louis. W większości jedziemy drogami równoległymi do starej Route 66, która zachowała się tutaj tylko we fragmentach. Pierwszy postój w stolicy stanu Illinois – Springfield. Warto zajrzeć do muzeum Shea’s Gas Station i zajazdu Cozy Dog gdzie serwują słynne hot dogi na patyku. Wieczorem docieramy do St. Louis przejeżdżając tuż obok Gateway Arch – pięknie oświetlonego 192-metrowego łuku. Nocleg w hotelu w St. Louis. (dystans: ok. 480 km)
Dzień 3: Z samego rana warto wjechać na szczyt Gateway Arch i obejrzeć panoramę St. Louis w promieniach wschodzącego słońca. Kolejną atrakcją na trasie są jaskinie Meramec Caverns. Nocleg w rejonie Meramec Caverns. (dystans: ok. 110 km)
Dzień 4: Tego dnia przejeżdża się niemal cały stan Missouri w kierunku Joplin. Większość trasy przemierza się drogą równoległą do starej Route 66. Tę nieco monotonną drogę warto umilić sobie muzyką country J i wczuć się w klimat prowincjonalnych Stanów. Nocleg w Joplin. (dystans: ok. 460 km)
Dzień 5: Przejazd przez stan Kansas i wjazd do stanu Oklahoma, gdzie biegnie jeden z najsłynniejszych odcinków legendarnej trasy. Następnie wjazd do stanu Teksas, na płaskowyż Wielkich Równin. Przejazd tuż obok Cadillac Ranch, gdzie dziesięć cadillaców jest wbitych pionowo z ziemię. Nocleg w Amarillo. (dystans: ok. 770 km)
Dzień 6: Wyjazd z samego rana, warto zjechać nieco z trasy, by ujrzeć kanion Palo Duro, zwany Wielkim Kanionem Teksasu. Jest on drugim, co do wielkości po Wielkim Kanionie rzeki Kolorado. Następnie wjazd do stanu Nowy Meksyk. Postój w miasteczku Santa Rosa, gdzie warto odwiedzić auto-muzeum. Dalsza podróż w kierunku Albuquerque. Po drodze można wyjechać kolejką linową na Sandia Peak i podziwiać widok na okolicę. Nocleg w Albuquerque. (dystans: ok. 550 km)
Dzień 7: Tego dnia po opuszczeniu Nowego Meksyku wjeżdżamy do Arizony. Po drodze czekają nas niesamowite widoki w Parku Narodowym Skamieniałego Lasu. W celu obejrzenia największej atrakcji USA – Grand Canyon trzeba zboczyć z Road 66. Nocleg w rejonie Grand Canyon. (dystans: ok. 520 km)
Dzień 8: Pozostając poza historycznym szlakiem Route 66, można udać się do Las Vegas, stolicy światowego hazardu. Po drodze potężna tama Hoovera. Nocleg w Las Vegas. (dystans: ok. 440 km)
Dzień 9: Tego dnia pokonamy ostatni, długi odcinek trasy, który zawiedzie nas do Los Angeles. Wrócimy też na oryginalny szlak Route 66 w rejonie Barstow. Koniec trasy to dotarcie do Pacyfiku, na plaży w Santa Monica. Nocleg w Los Angeles. (dystans: ok. 470 km)
Dzień 10: Zwiedzanie Los Angeles – Universal Studios w Hollywood, dzielnica Beverly Hills, Trotuar Gwiazd, Chiński Teatr, Bulwar Zachodzącego Słońca. Nocleg w Los Angeles.
[wp_ad_camp_1]
Mam w planie wybrać się kiedyś na taką wycieczkę, przez osiem stanów. Ta droga musi robić niesamowite wrażenie. Poza tym dobry pretekst, żeby przy okazji pozwiedzać Stany Zjednoczone. Moim wymarzonym miejscem jest Kalifornia, która będzie świetnym ostatnim przystankiem naszej podroży. Nie mogę się doczekać tej przygody